Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Tomek |
Wysłany: Wto 23:00, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
Trey niemajac forijaku (czy jakos tak ) bo sie nawalil przywalil swa decha w... |
|
|
Antah |
Wysłany: Wto 17:31, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
niestety miecz sie polamal, a Amidamaru (duch) tak sie nawalił, żr nie trafił do Yoh i połączył się z pijanym Treyem... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Śro 13:16, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
aha ok teraz juz dobrze.
Yoh wyjmuje miecz i krzyczy "Amidamaru, forma ducha!! JJJJEEEEDDDNOOOOŚŚŚŚĆĆĆĆĆ!!!!!!"... |
|
|
Antah |
Wysłany: Nie 13:26, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
leje Yoh |
|
|
Tomek |
Wysłany: Sob 23:29, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
yyyy... Mam male pytanie co znaczy CIE LAĆ? Przeciez ta opowiesc nie jest o mnie . |
|
|
Antah |
Wysłany: Śro 12:14, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
jego brat i zaczyna lać Yoh... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Pon 19:39, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
przez rozwalona drewniana sciena przez uchlanego Treya wchodzi... |
|
|
Antah |
Wysłany: Nie 21:19, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
kupił wudke, a nagle.. |
|
|
Tomek |
Wysłany: Sob 18:16, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
i dal jej kosza:D... |
|
|
Antah |
Wysłany: Sob 11:18, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
miał dość robienia dzieci z żoną... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Sob 10:38, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
ale nie piszesz tego co ja napisalem tylko dodajesz.
...i poszedl se do baru sie upic bo... |
|
|
Antah |
Wysłany: Pią 17:43, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Byl sobie raz Yoh Asakura i miał żonę Annę... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Pią 16:50, 09 Cze 2006 Temat postu: Niekonczaca sie opowiesc :) |
|
No to tak najpierw zasady gry. Trzeba dopisywac kilka slow do tego co napisal poprzedni i tak w kolko. Niewolno sie powtarzac bo to bedzie bez sensu .
No to moze ja zaczne.
Byl sobie raz Yoh Asakura (ten z Krola Szamanow)...
I wy musicie dopisac do tego dalszy ciag i tak dalej az sie to nie znudzi albo az nie zamkne tematu . |
|
|